Ze względu na spadek cen energii elektrycznej Szwecja i Norwegia ponownie stały się atrakcyjnymi krajami do wydobywania bitcoinów i innych kryptowalut.
Biorąc pod uwagę wilgotny klimat krajów skandynawskich, w ciągu ostatnich 20 lat pojawiło się w nich wiele elektrowni wodnych, generujących nadwyżki energii elektrycznej. To jest przyczyna niskich kosztów energii elektrycznej w tych krajach. Ich średnia taryfa za energię elektryczną w tym roku to jedna trzecia ceny w Niemczech, największym rynku energii w Europie.
W ubiegłym roku Norwegia miała najniższe ceny energii elektrycznej dla odbiorców przemysłowych spośród 30 krajów członkowskich Międzynarodowej Agencji Energetycznej. Pod tym względem Norwegia nieznacznie wyprzedza Islandię, która również uważana jest za rentowny kraj dla wydobycia.
Dzięki takiej dynamice rynku Szwecja i Norwegia mogą ponownie stać się alternatywą dla górników kryptowalut z: Chin, Kazachstanu i Kanady. Spadek kursu bitcoina po jego „hossie” w 2017 roku oraz wzrost taryf za energię elektryczną w Szwecji i Norwegii sprawiły, że wydobywanie kryptowalut w tych krajach stało się nieopłacalne dla górników. Dlatego górnicy zostali zmuszeni do przeniesienia się na terytoria o korzystniejszych warunkach.
„Ci, którzy przeszli przez ten trudny okres, jak my, są teraz całkiem szczęśliwi. Były chwile, kiedy w ogóle nie wracaliśmy, ale w ciągu ostatniego roku rentowność naszej działalności wzrosła prawie trzykrotnie ”- powiedział Philip Salter, dyrektor operacyjny Genesis Mining, który prowadzi centrum wydobywcze w Boudin w Szwecji.
Tor Reier Lilleholt, szef analityki w Wattsight AS, powiedział, że kraje skandynawskie mogą pochwalić się jednymi z najniższych taryf energii elektrycznej na świecie, oprócz opłat i podatków. Przewaga tych krajów polega na wytwarzaniu czystej energii z wykorzystaniem elektrowni wodnych i turbin wiatrowych. Ten aspekt jest ważny dla inwestorów instytucjonalnych zainteresowanych kryptowalutami.
Salter uważa również, że górnicy z Chin mogliby przenieść się do krajów zachodnich, takich jak Szwecja i Norwegia. Wynika to z faktu, że inwestorzy otwarcie inwestują w bitcoin, dlatego martwią się kwestią stabilności i bezpieczeństwa środowiska.
Według firmy analitycznej TokenInsight Chiny zaczęły tracić pozycję lidera w wydobywaniu bitcoinów z powodu wzrostu liczby górników w Stanach Zjednoczonych i Kazachstanie.
